Tłumaczenia w czasie pandemii COVID-19

Tłumacze w czasie lockdownu chętnie dzielili się w internecie pewnym memem. Na pierwszym rysunku znajduje się tam tłumacz wykonujący swoją pracę. Na drugim – również, tyle że w czasie pandemii. Czym różnią się oba rysunki? Na tym właśnie polega dowcip – niczym. Jak ma się to do rzeczywistości? Czy istotnie jest tak, że w dobie COVID-19 każde biuro tłumaczeń wykonuje zlecenia dokładnie tak samo, jak wcześniej? Nasze doświadczenie pokazuje, że zaszły w tym zakresie pewne zmiany. Jakie? Zapraszamy do lektury!

Jak pandemia wpłynęła na rynek tłumaczeń?

Praca biur tłumaczeń w okresie pandemii doczekała się już badań. Niestety nie dotyczą one sytuacji w Polsce, lecz w Chinach, ale możemy w nich znaleźć pewne analogie. Chińscy badacze zaczęli analizować skutki pandemii dla swojej gospodarki już w lutym 2020 roku. Zdecydowana większość badanych (biur tłumaczeń i freelancerów), wykonywała w tym czasie usługi w trybie pracy zdalnej i raczej im to odpowiadało. 64% uczestników badania obawiało się obniżenia przychodów. Największe straty odnotowano w przypadku tłumaczeń ustnych i usług public relations. W związku z zamrożeniem gospodarki ponad 67% respondentów odnotowało spadek zleceń na tłumaczenia w języku angielskim.

Tłumaczenia online na topie, spadek zainteresowania tłumaczeniami ustnymi, czyli jak wygląda sytuacja w Polsce?

Przez ponad rok trwania pandemii koronawirusa nasze biuro tłumaczeń Kraków obserwowało wiele zmian na rynku usług tłumaczeniowych. Jakie trendy dominują obecnie w tej branży?

Więcej tłumaczeń online

W każdej, nawet trudnej sytuacji, można doszukać się korzyści. Tak jest również z pandemią – lockdown nauczył nas, że wiele spraw można załatwić online, bez wychodzenia z domu. W naszym biurze tłumaczenia online wykonywaliśmy już wcześniej, ale teraz te usługi cieszą się znacznie większą popularnością. Skuteczność tłumaczeń online jest taka sama, jak w przypadku tekstów na papierze – forma nie ma tu znaczenia. To dla klientów duża wygoda: wystarczy przesłać dokumenty mailowo, zeskanowane lub w formie PDF, a po kilku dniach odebrać tą samą drogą przetłumaczone treści. Wyjątek stanowią tu tłumaczenia poświadczone – zdarza się, że konieczne jest tłumaczenie z oryginału oraz dostarczenie dokumentów w papierowej wersji. Wówczas jednak również nie ma konieczności osobistego pojawiania się w naszym biurze. W takich sytuacjach korzystamy najczęściej z usług kurierów.

Zastój na rynku tłumaczeń ustnych

Nie mogło być inaczej – odwołane konferencje, spotkania, targi i inne wydarzenia sprawiły, że potrzeby klientów w tym zakresie znacznie się zmniejszyły. Jedynym obszarem, gdzie nadal są potrzebne takie usługi, są wydarzenia odbywające się na Zoomie i innych platformach. Ustne tłumaczenia online pozwalają wówczas dotrzeć z przekazem do szerszej publiczności.

Rozkwit biznesów internetowych

Podczas gdy wiele biznesów stacjonarnych walczyło o przetrwanie, te internetowe intensywnie się rozwijały. W naszym przypadku oznacza to, że nasze biuro tłumaczeń ma coraz więcej zleceń od osób prowadzących sklepy internetowe. Tłumaczenia online to w takim przypadku wręcz wymarzona forma – opisy produktów, wpisy blogowe i inne treści na żadnym etapie nie wymagają użycia papieru. Mogą być przesyłane mailowo, współdzielone na dyskach i przetwarzane cyfrowo na inne sposoby. Skuteczność tłumaczeń online idzie w parze z szybką realizacją takich usług. Materiały powierzone nam przez klientów możemy sprawnie przetłumaczyć już w ciągu kilku dni, dzięki czemu uruchomienie sklepu internetowego nie jest opóźniane przez brak treści na stronę.

Nowa usługa: tłumaczenia testów na COVID-19

Obostrzenia związane z wyjazdami spowodowały, że wprowadziliśmy w naszej ofercie nową usługę: tłumaczenia testów na COVID-19. Takie usługi zlecają nam osoby, które podróżują za granicę i nie chcą odbywać obowiązkowej kwarantanny. Często są to tłumaczenia poświadczone (tłumaczenia przysięgłe), jeśli wymaga tego kraj docelowy. W zależności od przepisów danego kraju, mogą to być tłumaczenia elektroniczne lub papierowe.

Czy zmiany w branży tłumaczeniowej spowodowane pandemią będą trwałe?

Sytuacja na świecie zmienia się tak dynamicznie i niespodziewanie, że trudno obecnie przewidywać cokolwiek z niezachwianą pewnością. Możemy się spodziewać, że tłumaczenia elektroniczne na dobre zostaną z nami – polubili je i klienci, i nasze biuro tłumaczeń. Wszyscy liczymy na powrót wydarzeń innych niż online i związany z tym popyt na tłumaczenia ustne. Czy wśród naszych klientów będzie coraz więcej przedsiębiorców prowadzących sklepy internetowe? Statystyki wskazują, że ta gałąź gospodarki bardzo intensywnie się rozwija i można się spodziewać, że tak będzie również po zakończeniu pandemii. A tłumaczenia poświadczone testów na COVID-19? Tu nie mamy wątpliwości, że chyba wszyscy równie bardzo chcemy o nich jak najszybciej zapomnieć.

Zadzwoń do nas

Napisz do nas